poniedziałek, 14 grudnia 2015

Wróżka w literaturze

Spodziewa się wobec tego jakiejś reakcji ze strony Stwórcy – ten jednak uparcie milczy „Nie padł grom z twarzy bóstwa skamieniałej, starczej” Po określeniu „starczej” możemy domyślić się że Bóg jest istotą słabą, nie licząca się, która być może już nawet odeszła w niebyt, czego potwierdzenie znajdujemy na początku następnego wersa zaczynającego się od „Bogi zmarły...” Świętokradca po wygranej walce, wygląda z powrotem na świat. Przed tym jednak zastanawia się czy rzeczywistość zmieni się po porażce Boga. Jak tez będzie wyglądać teraz życie. Gdy wychodzi okazuje się, iż wszystko jest takie jak przedtem – nic się nie zmieniło. Dalej mamy ten sam nastrój chłodu i obojętności. Świadczy to o tym, że już przed walką Boga tak jakby nie było, nie ingerował w losy ludzi. Można się jednak domyślać, że wróżka jest do zgodna z poglądami Nietzschego, ponieważ co warto zaznaczyć Leopold Staff był gorliwym chrześcijaninem. Wątpliwości te znajdujemy w słowach „I lęk go zdjął, że kiedy otworzy wierzeje, Ujrzy świat przerażony... bo tam skonał Władca!” Znaczy to jednak, iż ów człowiek opętany kultem mocy jednak czegoś się boi, nie jest do końca pewny swoich poglądów, ma wątpliwości. Czy tak aby na pewno Bóg jest już niepotrzebny światu ? Po raz kolejny wątpliwości zostały zasiane. Jak widzimy człowiek końca XIX-tego wieku to istota pełna obaw, co ma odniesienie w literaturze tego czasu. Artyści przedstawiali swe odczucia na różne sposoby. Niekiedy bardzo żywiołowo, innym razem za pomocą symboli. Omawiany okres to czas pełen niepokoju i sprzeczności. Warto zaznaczyć, iż dla Polaków był to czas niewoli. Być może stąd też brała się ta przewaga schyłkowych, pesymistycznych wizji w utworach polskich poetów i pisarzy. Niepokoje dekadentów związane były z podupadkiem morałów ówczesnego społeczeństwa. Człowiek zatracił ideały i chęć czynu, gdyż stwierdził, iż jako jednostka jest bezsilny wobec mechanizmu dziejów. Z drugiej jednak strony nowy wiek zawsze niesie ze sobą nadzieje na lepszą przyszłość, lepszy byt, taką filozofię afirmacji życia głosił poniekąd Fryderyk Nietzsche i również ona znalazła odzwierciedlenie w utworach tego okresu. Dzięki tej różnorodności tematycznej i światopoglądowej okres końca XIX wieku zachwyca nas rozmaitością i kontrastowością dzieł ,z których jedna część powoduje naszą zadumę i zwątpienie w sens wszystkiego, a druga dowodzi iż człowiek jest istotą niepowtarzalną, która przy odpowiednim wysiłku jest w stanie dokonać niezwykłych rzeczy.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz